W ramach zajęć pod nazwą „Tu jest moje miejsce” odbyła się poważna dyskusja (mimo wakacji!) o tym, jak postrzegany jest nasz kraj w Unii Europejskiej. Rozważania toczyły się w oparciu o wiedzę zaczerpniętą z programów TV, Internetu, rozmów z rodzicami. Uwieńczeniem zdobytych informacji i dyskusji o patriotyzmie była wspólnie wykonana mapa Polski. Miło było patrzeć, jak zróżnicowana pod względem wieku grupa z niezwykłą starannością i znajomością topografii kraju tworzyła niepowtarzalną mapę z zaznaczeniem stolicy i położenia rodzinnej miejscowości.
Kolejnym punktem edukacyjno-poznawczym w wakacyjnych wojażach była wizyta w miejscowym Urzędzie Pocztowym. Miła atmosfera i serdeczność pani naczelnik Małgorzaty Kierety sprawiła, że opowieść o pracy poczty nie tylko zaciekawiła dzieci, ale wywołała wiele rzeczowych pytań (oczekujący petenci z uśmiechem i przychylnością patrzyli na maluchy, podobnie panie pracujące przy okienkach pocztowych). Dzieci obdarowano prezentami, a najbardziej wartościowe okazały się karty przedstawiające historię munduru pocztowego od 1923 roku do czasów współczesnych. Obecnie obowiązujący strój doręczyciela pocztowego każde dziecko chciało przymierzyć i sfotografować się w takiej stylizacji. Po powrocie do świetlicy czekała kolejna niespodzianka. Były to zajęcia z wykorzystaniem telefonu ,,na korbkę”. Zabytkowy już egzemplarz wypożyczony został od kolekcjonera Adama Mikołajczyka, a uczestnicy mogli wysłuchać opowieści o ewolucji, jaką przeszły te urządzenia od najstarszych modeli aż po dzisiejsze, dotykowe.
W czasie zajęć plastycznych powstawały piękne obrazy (wykonane techniką kolażu i prace abstrakcyjne wykonane pastelami, przy użyciu plastikowych rurek), a także bajeczne kubki ozdabiane plasteliną czy tak lubiane kolorowanki. Dzieci musiały wykazać się nie tylko wyobraźnią, ale i poczuciem smaku, estetyki oraz swoistym artyzmem.
W programie zajęć wakacyjnych tradycyjnie znalazły się wyjazdy do pobliskich miejscowości. Wówczas odbywały się wspólne zabawy z młodymi mieszkańcami wiosek, a konkurencje sportowe, bardziej rozbawiały niż wzbudzały rywalizację. O to przecież chodzi, by wakacje łączyły się z wypoczynkiem, relaksem i dawały dużo radości.
Miłą niespodzianką dla dzieci były dwie wycieczki. W Besiekierach uczestnicy mogli zdobyć nowe umiejętności manualne z zakresu papieroplastyki, natomiast zwiedzanie Skansenu Wsi Kujawskiej i Dobrzyńskiej w Kłóbce zaowocowało nowymi wiadomościami na temat życia mieszkańców dworu i wiejskiej chaty.
![]() |
ZDJECIA |