Kolejny wyjazd nastąpił we wtorek, 24 czerwca, a celem był udział w warsztatach poprzedzających spektakl ,,Pippi Pończoszanka”, składających się z trzech części. Pierwsze zajęcia dotyczyły umiejętności niezbędnych aktorowi, m.in. takich jak posługiwanie się głosem czy spontaniczne (ale właściwe!) reagowanie na to, co dzieje się na scenie. Służyły temu zabawy prowadzone przez aktorów Teatru Pinokio. Na koniec grupa pisała list w imieniu Pippi, który potem, zamknięty w butelce, mógłby dotrzeć na piracki statek i przekonać, jak bardzo dziewczynka kocha swojego ojca i jak za nim tęskni. Drugi warsztat nosił nazwę ,,Piraci na trapezie”. Uczestnicy próbowali opanować sztukę żonglerki i inne sprawności niezbędne artystom cyrkowym. Najciekawsze było... chodzenie po linie. Każdy mógł spróbować (tej przyjemności nie odmówiła sobie nawet Marysia z kontuzjowaną ręką w gipsie). Na koniec grupa rozwijała swoje umiejętności muzyczne, uczestnicząc w warsztacie pod nazwą ,,Morskie opowieści”. Zajęcia prowadzili artyści zespołu Bura Kura. Można było zagrać gamę, używając plastikowych rur odpowiedniej długości i... własnej głowy (dosłownie!) albo kolorowych dzwonków. Bardzo przyjemne było wspólne muzykowanie przy użyciu instrumentów perkusyjnych lub... byle czego (np. plastikowych bukłaków po wodzie mineralnej). Zajęcia zakończyło wspólne wykonanie dziecięcego songu wolności. Warsztaty odbyły się w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi, trwały ponad trzy godziny i stanowiły preludium do tego, co artyści Pinokia zaprezentowali w sobotę. A wtedy...
W namiocie cyrkowym rozstawionym w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi odbył się spektakl pt. ,,Pippi Pończoszanka” zrealizowany na podstawie tekstu Astrid Lindgren. Wyreżyserował go Konrad Dworakowski, który również napisał teksty piosenek wykonywanych podczas przedstawienia. Na scenie, w pomysłowych kostiumach i scenografii autorstwa Mariki Wojciechowskiej, wystąpili m.in. aktorzy poznani podczas zajęć warsztatowych (Ewa Wróblewska, Piotr Osak, Lukasz Batko, nawet pan dyrektor Konrad Dworakowski, który zaprezentował się jako pirat, ojciec Pippi). Granica między sceną a widownią została zatarta. Można było przywitać się z z główną bohaterką, a nawet wystąpić przed publicznością, co udało się Marlenie Reptowskiej (jedynej osobie wybranej spośród widzów), która zaprezentowała całej zgromadzonej widowni umiejętność skakania przez kręcącą się linę. Spektakl bardzo się podobał ze względu na różnorodność – refleksja zawarta w jednych utworach muzycznych przeplatała się z dynamiką innych, nostalgia scen z udziałem samotnej Pippi przeplatała się z humorem sytuacyjnym w kolejnych scenach, piękne ewolucje na trapezie i szarfie dały znakomity efekt plastyczny (Marzena Lesiak, znana z warsztatów cyrkowych, wystąpiła w roli mamy Pippi ,,która jest aniołem w niebie), a finałowy song dziecięcej wolności śpiewali wszyscy, którzy znali utwór, czyli... aktorzy i grupa z Krośniewic.
Zespół Teatru Pinokio przygotowuje spektakle ciekawe, mądre i na dobrym poziomie artystycznym. Dba o młodego widza, ale też nie zapomina, że kilkuletni odbiorca zwykle przychodzi z opiekunem, toteż w realizacjach przeznaczonych dla dzieci dorośli na pewno znajdą treści specjalnie skierowane do nich (i z satysfakcją stwierdzą, że ktoś o nich pomyślał!). Tak było w przypadku spektaklu muzycznego ,,Urok Tuwima”, podobnie w przypadku przedstawienia ,,Pippi Pończoszanka”. GCKSiR, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, zamierza dbać o edukację teatralną młodych ludzi, dlatego kolejny wyjazd do profesjonalnego teatru już jesienią. Amatorskie grupy czekają na wszystkich w Ośrodku Kultury, także na osoby dorosłe. Wystarczy chcieć. Początek nowego sezonu artystycznego – we wrześniu.
![]() |
ZDJĘCIA |