20 marca 2014 (czwartek)

Zwykle bywa tak, że publiczność stanowi większość na sali, a artyści są w mniejszości. W Mazewie salę podzielono demokratycznie i sprawiedliwie – pół na pół, co świadczy o liczebności grupy muzyków z Mazewa. Występ rozpoczęli najmłodsi adepci sztuki gry na instrumentach dętych, wykonując utwory solowe na tenor horn, kornecie, klarnecie, waltorni. Następnie przyszła pora na popisy orkiestry – obydwa zespoły na przemian prezentowały utwory ze swojego repertuaru. Podczas występu ujawniły się rozliczne ,,wątki” wspólnotowe – obydwa zespoły łączy nie tylko osoba dyrygenta, ale również muzycy grający ,,gościnnie” i po przyjacielsku – Damian Łukomski (trąbka) z mazewianami i pan basista z krośniewicką orkiestrą, w której żaden z muzyków nie gra na tym instrumencie. Ostatnie dwa utwory zespoły zagrały wspólnie i był to piękny finał koncertu. Dodać należy, że niespodzianką był też występ kapelmistrza w roli saksofonisty.

Koncert w Mazewie był znakomitym pomysłem. Dostarczył wielu przeżyć i muzykom, i publiczności. Tamtejsza orkiestra działa od 56 lat, ma swoje tradycje w miejscowej społeczności i jest zespołem wielopokoleniowym. Najdłużej grają w niej panowie strażacy, a młodsze pokolenie muzyków to w większości dziewczęta (w czasach ,,przedgenderowych” orkiestry były domeną mężczyzn). Miło było patrzeć, gdy za perkusją zasiadła 9- letnia Ania (wystąpiła z krośniewicką orkiestrą podczas jesiennego koncertu w Szkole Podstawowej nr 1, wspólnie z Patrycją – klarnecistką, Olą – flecistką i Mateuszem – saksofonistą), która zastąpiła swojego starszego, bardziej doświadczonego kolegę. Miło było słuchać orkiestry, w której gra 6 fletów, 5 saksofonów, 4 klarnety, 2 tuby, 5 trąbek, 2 puzony, 2 kornety – trudno wymienić cały skład zespołu, który liczy około 40 muzyków. Małe jest piękne, ale duży może więcej...

Wspólne muzykowanie dostarczyło nie tylko wrażeń estetycznych, ale też skłoniło do refleksji. Można mieć liczną orkiestrę w małej miejscowości? Można! Duża w tym zasługa rodziców, którzy mądrze myślą i działają – posyłają swoje dzieci na próby, dzięki czemu zdobywają one nie tylko cenną umiejętność gry na instrumencie, ale też uczą się samodyscypliny i odpowiedzialności (zwłaszcza że Mazew to miejscowość rolnicza, więc dzieci i dorośli nie narzekają na brak zajęć dyscyplinujących; próby odbywają dopiero po wypełnieniu obowiązków w gospodarstwach).

picasa logo.jpg  ZDJĘCIA 

W Krośniewicach z pewnością nie brakuje rozsądnych rodziców, dzieci mających słuch muzyczny rodzi się pewnie tutaj nie mniej niż gdzie indziej. Co stoi na przeszkodzie, by wolne instrumenty w miejscowej orkiestrze zostały wykorzystane? Wystarczy zadzwonić do Ośrodka Kultury – 24 25 23 792.

W Mazewie przekonaliśmy się, że słynna myśl J.W. Goethe'go ,,Gdzie słyszysz śpiew, tam śmiało wstąp, tam dobre serca mają...” dotyczy wszelkich osób muzykujących, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni.

17534code

Podziękowanie

dla

Orkiestry OSP Mazew

za wspólny koncert oraz ciepłe przyjęcie,

a dla Rodziców

za staropolską gościnność,

która łączy ludzi nie mniej niż wspólnie wygrywane dźwięki.