W wyjeździe wzięło udział 18 osób. Perneński dukt leśny, jeszcze w letniej szacie, był doskonałym miejscem spaceru. Ciepłe, słoneczne i bezwietrzne popołudnie, zapach mchu i igliwia, grzyby wyrastające tu i ówdzie, nie tylko wśród runa, ale też na ścieżce – wszystko to sprzyjało relaksowi i stanowiło doskonałe dopełnienie korzyści płynących z samego spaceru.
Przy Leśnej Klasie grupa tradycyjnie spędziła kilkunastominutową przerwę. Miejsce jest urokliwe i zwykle daje wytchnienie uprawiającym sport – spacerowiczom, rowerzystom, biegaczom. Tym razem amatorzy nordic walking musieli pogodzić się z obecnością niezwykle licznej populacji komarów. Gesty dezaprobaty wyrażane przez potencjalnych żywicieli nie przynosiły skutku, bo owady ostentacyjnie lekceważyły te działania i gryzły niemiłosiernie nawet tych, którzy zwykle nie są gryzieni.
Komary odebrały nieco przyjemności ze spaceru, ale nie oznacza to, że musimy rezygnować ze wszystkiego w tym i tak trudnym roku, kiedy zmagamy się z innymi zagrożeniami. GCKSiR planuje zorganizowanie jesiennej wyprawy do lasu dla miłośników nordic walking i jazdy rowerem, połączonej z pieczeniem ziemniaków. Wszystko zależy od łaskawości aury. Natomiast kolejne wydarzenie w ramach ETS już w najbliższą sobotę – turniej tenisa stołowego dla dorosłych i młodzieży.
![]() |
zdjęcia |