Mszę św. odprawił ks. proboszcz Tomasz Jackowski, który w homilii także odniósł się do smutnej rocznicy 1 września. Czytaniami i oprawą muzyczną liturgii zajęły się sekcje GCKSiR. Orkiestra Dęta z Krośniewic pod kierunkiem Romana Frontczaka zagrała melodie podniosłych polskich pieśni, które kojarzą się i z wiarą, i z patriotyzmem, a odśpiewał je Krzysztof Welenc – miejscowy organista.
Po zakończeniu Mszy uczestnicy uroczystości udali się na cmentarz. Przy Grobie Nieznanego Żołnierza minutą ciszy uczczono pamięć wszystkich ofiar wojny – wojskowych i cywilnych. Na symbolicznej mogile tych, którzy w walce stracili życie wiązanki złożyli :
- Delegacja Gminy Krośniewice,
- Delegacja Przedszkola Miejskiego w Krośniewicach,
- Delegacja Szkoły Podstawowej im. gen. Władysława Andersa w Nowem,
- Delegacja Muzeum im. Jerzego Dunin – Borkowskiego w Krośniewicach.
Kolejnym miejscem, w którym oddano cześć ofiarom II wojny, był grób Więźniów Politycznych zamordowanych w obozach koncentracyjnych i więzieniach hitlerowskich w latach 1939-1945. Tam ks. Tomasz Jackowski poprowadził modlitwę w intencji ofiar, a wiązanki złożyli:
- Delegacja Gminy Krośniewice,
- Delegacja Szkoły Podstawowej nr 1 w Krośniewicach,
- Delegacja Spółdzielni Mieszkaniowej w Krośniewicach,
- Delegacja Zakładu Usług Komunalnych w Krośniewicach.
Trzeci symboliczny grób na krośniewickim cmentarzu to mogiła Zamordowanych i Zaginionych na Wschodzie. Tam wiązanki złożyli:
- Delegacja Gminy Krośniewice,
- Delegacja Szkoły Podstawowej im. Faustyny Kowalskiej w Pniewie,
- Delegacja Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowych w Krośniewicach.
W walkach podczas II wojny światowej zginął Konstanty Andrzej Rembieliński. Kwiaty na rodzinnym grobie Rembielińskich złożyła delegacja Zespołu Szkół nr 1 w Krośniewicach, któremu patronują członkowie tego zasłużonego dla naszego miasta rodu. Natomiast delegacja Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Krośniewicach po zakończeniu uroczystości złożyła wiązankę
i zapaliła znicz pod płytą upamiętniającą pomordowanych kolejarzy. Burmistrz Julianna Barbara Herman podziękowała wszystkim uczestnikom za udział w uroczystości, dzięki czemu społeczność naszej gminy upamiętniła osoby, które w wyniku II wojny światowej cierpiały i straciły życie. Obowiązek pamiętania spoczywa już tylko na nas – od kilku lat wśród osób składających hołd 1 września nie ma weteranów, nie ma osób, które przeżyły tamten czas…
1 września – przestroga…
Kolejna smutna rocznica wybuchu wojny skłania do refleksji nad kruchością pokoju. Ciągle słyszymy o nowych konfliktach, a niektóre trwają od wielu lat, jak wojna w Syrii – już 7 lat, konflikt palestyńsko izraelski – od ponad pół wieku, strach wzbudza sytuacja na Półwyspie Koreańskim. Liczba wojen domowych jest na najwyższym poziomie od 1945r. Państwa walczą o wpływy polityczne, o korzyści gospodarcze, trwa wojna religijna wypowiedziana światu
przez tzw. Państwo Islamskie. To tylko niektóre przykłady.
Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem opublikował specjalny raport jednoznacznie stwierdzający, że w ciągu ostatnich pięciu lat globalny rynek handlu bronią zanotował wzrost o niemal 10 % i osiągnął najwyższy poziom od czasów schyłku tzw. zimnej wojny, który miał miejsce mniej więcej 30 lat temu. Natomiast w Niemczech 5 organizacji przygotowało wspólny ,,Raport o stanie pokoju”. Wniosek w nim zawarty jest przygnębiający – na świecie jest coraz więcej wojen, coraz więcej kryzysów, a jednocześnie maleje zdolność międzynarodowej społeczności do zagwarantowania pokoju i bezpieczeństwa. Co prawda nieznacznie zmalała liczba głowic nuklearnych, ale i tak cały atomowy arsenał, który mógłby obrócić kilkakrotnie w pył nasz glob, jest w dyspozycji 9 państw – USA, Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin, Indii, Pakistanu, Izraela i Korei Północnej (93 % tych zasobów jest w rękach USA i Rosji). Wszystko zależy od rozsądku, wrażliwości, kompetencji i poczucia odpowiedzialności rządzących państwami, nie tylko tymi z ogromnym arsenałem broni atomowej. Przykład – Wenezuela: żołnierze na ulicach, barykady, ciągle wybuchające walki w stolicy i nie tylko, coraz bliżej wojny domowej. W ciągu kilku lat Wenezuela z zasobnego kraju stała się państwem upadłym (inflacja na poziomie 40 tys. procent od początku tego roku !!!), pogrążonym w przemocy i anarchii. Państwo, które posiada jedne z najbogatszych złóż ropy naftowej na świecie nie potrafiło rozsądnie korzystać ze swoich zasobów i prowadzić mądrej polityki gospodarczej. Ludzie głodują tam tak bardzo, że wykradają zwierzęta z zoo – wiadomo, w jakim celu. Podobny kryzys miał miejsce w 1923 r. w Niemczech i wszyscy rozumiemy, jaki wpływ miała sytuacja gospodarcza na to, co wydarzyło się później – w tym kraju i na świecie.
W Polsce na szczęście możemy cieszyć się pokojem, ale nienawiści też u nas nie brakuje. Warto więc z okazji 1 września wspomnieć Polaków, którzy stracili życie, zdrowie, młodość w wyniku wojny i uświadomić sobie, że pokój nie jest dany nikomu na zawsze.
![]() |
zdjęcia |