Atmosfera już od początku nabrała radosnego charakteru, zwłaszcza że przy takich okazjach spotykają się artyści z całego województwa. Nie ma tutaj rywalizacji, lecz koleżeńskie muzykowanie, któremu często towarzyszą wspomnienia. Wszystko to w połączeniu z otwartością i pogodą ducha uczestników, których cechuje wrażliwość na piękno folkloru, tworzy wyjątkową aurę tych spotkań. Występ kapeli z Krośniewic przyjęty został gorącymi brawami, podobnie jak w Łęczycy czy w Łodzi, i zachęcił do tańca widownię. Nie było w tym nic dziwnego– Krośniewiacy zaprezentowali hity muzyki podwórkowej, a koleżanki i koledzy z Bedlna, Łaniąt, Dąbrowic, Ostrów, Szadku, Góry Świętej Małgorzaty, Ozorkowa kibicowali, czym odwdzięczyli się również artyści z Krośniewic. Wspólna zabawa podczas długich obrad jury przerodziła się w prawdziwą biesiadę. Jej inspiratorem był niezwykły artysta– senior Zygmunt Kopczyński z Szynkielowa, który mimo ukończonych 90 lat z pasją, werwą i niezwykłą charyzmą porwał wszystkich do tańca i śpiewu. Bogactwo repertuaru, znakomite teksty, które pan Kopczyński często pisze sam (jeden z nich ofiarował również krośniewickiej kapeli)– wszystko to tworzyło nastrój prawdziwej biesiady. W dowód szacunku i uznania dla animatora zabawy wszyscy obecni odśpiewali chóralnie sto lat.
Gdy ogłoszono wyniki, radość Krośniewiaków jeszcze wzrosła, bowiem zespół zajął I miejsce ex aequo z kapelą folklorystyczną Ozorkowianie. To kolejne tegoroczne zwycięstwo muzycznej formacji GCKSiR (wcześniej triumfowali również w Łęczycy, wygrywając imprezę o podobnym charakterze). Z dumą Krośniewiacy odbierali piękny puchar i pamiątkowy dyplom, ciesząc się także z sukcesów swoich kolegów (Łanięckie Słowiki, które prowadzi członek kapeli, zdobyły wyróżnienie). Tak to Krośniewiacy zaliczyli kolejny udany występ, propagując folklor miejski i sprawiając przyjemność publiczności oraz sobie.
 |
Zdjęcia |
